środa, 5 września 2018

To co widzę bez Ciebie- Peter Bognanni



Peter Bognanni
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data premiery: 14-03-2018
Seria: Myślnik
Kategoria: literatura młodzieżowa
Cena: 34.90
Tłumaczenie: Magda Białoń-Chalecka










Siedemnastoletnia Tess rzuca liceum, ponieważ nie potrafi normalnie funkcjonować, od kiedy dowiedziała się, że nie żyje Jonah – chłopak , z którym od paru miesięcy codziennie wymieniała żartobliwe i czułe SMS-y, tweety i maile. Nie miała żadnych podstaw, by przypuszczać, że chłopak, którego z wzajemnością pokochała, odbierze sobie życie. Dziewczyna nadal do niego pisze, radząc sobie w ten sposób z rozpaczą i żałobą. Ku swemu zaskoczeniu pociechę odnajduje w najmniej oczywistym zajęciu: pomagając samotnemu ojcu w prowadzeniu jego nieco szalonej firmy pogrzebowej. Tess coraz bardziej angażuje się w to zajęcie i próbuje na nowo ułożyć sobie relacje z ojcem. Jednak miłość, cierpienie i życie to zjawiska o wiele bardziej skomplikowane, niż się spodziewała. Zwłaszcza gdy otrzymuje wiadomość, która stawia jej świat na głowie.


Do przeczytania tej książki skusiła mnie przepiękna okładka i podobieństwo do książek John’a Green’a. Sami spójrzcie na okładkę i powiedzcie czy ona nie jest piękna. Niebieski odcień i ten cudownie napisany tytuł. Doszłam do wniosku, że nawet jeśli książka nie przypadnie mi do gustu, to przynajmniej będzie się ładnie prezentować na mojej półce. Po przeczytaniu streszczenia pomyślałam: „to będzie dobry wybór”. Ostatnimi czasy często trafiam na lektury o tej tematyce.
Autor bardzo fajnie opisał to jak czuję się Tess w tym momencie, kiedy jej życie wywraca się do góry nogami. To jaki „bałagan” ma w głowie i jak sobie z nim radzi. Jakie emocje, uczucia jej towarzyszą. Poruszył również bardzo ważną kwestię, jaką jest strata osoby, którą kochamy i która jest naszym przyjacielem. Pomimo upływu lat ból po stracie zostaje z nami do końca życia. Pomimo to, jedyną rzecza, która chwyciła mnie za serce była podróż Tess aby upamiętnić Jonaha. Choć cel był odległy, to nie bała się tego dokonać i zrobiła to, co chciał zrobić po wyzdrowieniu Jonah.

"Wodorosty oplatają mi łydki. A potem pojawia się oślepiająco białe słońce, gdy 
wierzgając mocno nogami, wynurzam się na powierzchnię i krzyczę tak głośno, że czuję,
jakby płuca miały mi zaraz pęknąć.
To tyle.
To co widzę bez ciebie."

Książkę czytało się bardzo przyjemnie. Mam tylko wrażenie, że nie do końca mnie do siebie przekonała. Momentami chciałam, żeby akcja była inaczej napisała, ponieważ niektóre wątki mi nie pasowały albo mnie nudziły. Po jej skończeniu, na drugi dzień, nawet nie pamiętałam jak się ona skończyła, co nigdy w życiu jeszcze mi się nie przydarzyło. Musiałam znowu po nią sięgnąć i sobie to przypomnieć.
Powieść porusza problemy depresji, samobójstwa, przemijania, anonimowości w sieci i miłości w dobie błyskawicznej komunikacji.  Internet może być wykorzystany jako coś dobrego, ponieważ z każdego zakątka świata możemy się porozumieć z rodziną, przyjaciółmi czy znajomymi. Niestety za osłoną SMS’a , tweet’a czy nawet rozmowy telefonicznej mogą się kryć inne emocje niż te, które człowiek nam pokazuje.
Jeśli jesteście tak samo ciekawi tej powieści jak byłam ja, to sięgnijcie po nią i przekonajcie się czy przypadnie Wam do gustu. Ja nie żałuję, że ją przeczytałam. Mimo paru minusów książkę bardzo przyjemnie się czyta – jest  napisana prostym i zrozumiałym językiem. To co mogę jeszcze dodać, to odpowiednia do czytania czcionka. Moje oczy tak bardzo się nie męczyły przy śledzeniu tekstu.
Moja ocena: 6.5/10
                                     Za książkę dziękuję Wydawnictwu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Autorka-Traci Chee

Traci Chee Wydawnictwo: Bukowy Las Data premiery: 26-02-2020 Seria: Morze atramentu i złota (tom 3) Liczba stron:576 Cena okładkowa...