Anna Lewicka
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 11-09-2016
Ilość stron: 357
Kategoria: literatura obyczajowa
Cykl: Trylogia mocy i szału
Cena: 37.90
„Iga.
Jadwiga. Powtarzam w myślach to imię, smakuję je. Kiedyś nazywano mnie Hedvigą,
chociaż czas i okoliczności tamtego wcielenia były zgoła inne, a średniowieczna
duńska wiedźma, Hedy, w niczym nie przypominała tej dziewczyny, której ciało
teraz sobie przywłaszczyłam.”
Życie sióstr Olszańskich już nie
jest takie jak poprzednio. Iga zostaje opętana i wyjeżdża bez słowa
wyjaśnienia. Alex i Sówka próbują z pomocą Gustava odzyskać dawną Igę. Jednak
proszenie o pomoc Gustawa dla Sówki nie było to łatwą sprawą. Mimo swoich
oporów dzięki sile miłości do swojej siostry pokonała wszystkie opory. We
trójkę wyruszają na poszukiwania po drodze przemierzając różne zakątki świata.
Nie jest to dla nich łatwa i przyjemna wyprawa.
Alex przed tym, kiedy zły duch
opętał Igę zrobił coś strasznego. Wyjeżdża do ojca sióstr Olszańskich gdzie
ukrywa się Iga. Kiedy dochodzi do konfrontacji Iga zagraża, że wyjawi cała
prawdę i kto tak naprawdę pociągnął za spust. Alex postanawia się na razie wycofać
ponieważ widzi, że zły duch jest nieobliczalny.
Trzecia część opowieści mówi o mocy
zemsty i nienawiści, które korzenie sięgają głęboko w przeszłość. Historia
opowiada również o dwójce ludzi, którzy nigdy by się do siebie nie zbliżyli
gdyby nie koniczność połączenia wspólnych sił, aby kogoś odnaleźć. W ostatnim
tomie może się wiele wydarzyć, a Wy będziecie w szoku, kiedy sięgnięcie po
„Moc” i przekonacie się co ona dokładnie skrywa.
Moment, w którym zbliżała się
premiera książki byłam dosłownie bombardowana wiadomościami o tym wydarzeniu.
Wiele osób czekało, aby się dowiedzieć co autorka im zaserwuję w ostatniej
części. Jak bardzo ich zaskoczy czymś czego w ogóle się nie spodziewali. Mam
nadzieję, że wiele osób jest zachwycona „Mocą”, bo nie wyobrażam sobie innej
reakcji czytelników. Ta książka i historia w niej przedstawiona jest wspaniała,
a to jak jest napisana to przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Sama oprawa graficzna książki jest
przecudowna. Tak samo jak w „Więzi” i „Szale” wydawnictwo Jaguar stworzyło coś
niezwykłego i innego niż dotychczas. Faktura książki jest też inna bardziej
przyjemna w dotyku dzięki w moim odczuciu lepiej się ją czyta. Dodatkowo na
początku, każdego rozdziału mamy narysowane runy. Każda z nich ma inne
znaczenie, aby dowiedzieć się jakie musimy spojrzeć na ostanie strony tam jest
to dokładnie wytłumaczone.
Autorka pisze wspaniałym, lekkim i
przyjemnym językiem, który jest łatwy w odbiorze i wszystko klarownie można
zrozumieć. Nie nudziłam się przy lekturze zupełnie. Chciałam jak najszybciej
poznać zakończenie. W tej części jest więcej wszystkiego magii, miłości, mroku
i zaskoczeń. To chyba uszczęśliwi każdego fana Anny Lewickiej i trylogii mocy i
szału.
Dzięki sile miłości i przyjaźni
jesteśmy chyba w stanie przenosić góry. To na pewno pięknie przedstawiła
autorka w swojej opowieści. Sówka zrobiłaby wszystko, aby tylko wypędzić złego
ducha z ciała swojej siostry. Mam wrażenie, że każdy gdyby był na miejscu
naszych bohaterów postąpiłby tak samo.
Po raz ostatni mogliśmy rzucić się wir przygód
naszych bohaterów i zapoznać się z zakończeniem całej serii. Ostatni raz
poznamy kto wygra dobro czy zło? Poznamy tajemnicę czy Gustav i Sówka będą
razem. Czy trójka przyjaciół da radę wypędzić złego ducha z ciała Igi? Tego możecie
się dowiedzieć, kiedy sięgnięcie po „Moc”. Ja z całego serca polecam Wam to
zrobić!
Moja ocena 10/10
Za książkę dziękuję portalowi Sztukater.pl 😊